Jean Tylor jest fryzjerką. To przykładna żona Glena Tylora. On początkowo pracuje w banku, później przerzuca się na firmę kurierską, planuje założyć własną firmę. Wszystko dobrze się układa w rodzinie, do momentu, aż pewnego dnia do domu Tylorów puka policja, pytając Glena, czy ma jakiekolwiek informacje na temat zaginięcia dwuletniej Belii Elliot. Od tego momentu małżeństwo ukrywa się w domu przed wścibskimi komentarzami dziennikarzy.
Główną bohaterką jest Jean. Autorka skupia się głównie na jej przeżyciach, uczuciach związanych z porwaniem małej Belli. Kobieta jest zahukana i bardzo wpatrzona w męża. Nie dopuszcza do siebie myśli, że Glen, tak bardzo kochający dzieci jak ona, mógłby dopuścić się takiej strasznej zbrodni. Dopiero po pewnym czasie zachowanie Jean się zmienia, a ona sama zaczyna mieć wątpliwości czy jej mąż na pewno jest niewinny.
„(…) tak naprawdę nie wiem nic o człowieku, z którym przeżyłam tyle lat. Okazał się kimś zupełnie obcym.”
W książce poznajemy również innych bohaterów, dziennikarkę, policjanta prowadzącego śledztwo czy matkę Belli. Wszyscy wykreowani są na bardzo realistyczne postacie. Są intrygujący i ciekawi.
Każdy rozdział poświęcony jest innej osobie, dodatkowo w innym przedziale czasowym. Raz zatapiamy się w rok 2010, kiedy to owa zbrodnia miała miejsce, a następnie płynnie przechodzimy do wydarzeń sprzed paru lat.
Wdowa to bardzo dobry thriller psychologiczny, bowiem trzyma w napięciu do ostatniej strony. Czytelnik musi się nagłówkować, co stało się z dziewczynką i kto za tym stoi. Bardzo ciężko wskazać jednego winnego, każdy z bohaterów ma jakieś tajemnice.
Podsumowując, thriller jest wciągający, bardzo przemyślany i intrygujący. Autorka angażuje Czytelnika w śledztwo, który na chwilę może zabawić się w detektywa i typować winnego.
Polecam! Czy Wy odkryjecie, kto stoi za porwaniem dziewczynki?

Tytuł: Wdowa
Tytuł oryg.: The Widow
Autor: Fiona Barton
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 14-09-2016
Przekład: Agata Ostrowska
Moja ocena: 9/10
