Wszystko sprowadza się do pamiętnego wieczorku integracyjnego jednej ze szkół podstawowych w stolicy Australii. Wtedy to właśnie doszło do wypadku jednego z uczestników przyjęcia. Ale kto jest winny? Czy to morderstwo?
Trzy bohaterki, trzy kobiety. Spotykają się w momencie, kiedy ich dzieci idą do przedszkola. Każda jest inna. Ma swoje problemy, tajemnice. Jednak połączyła ich naprawdę silna więź. I chociaż Autorka ich nie oszczędza, bohaterki mierzą się z przemocą, gwałtem, samotnością czy wykluczeniem. Na szczęście mają siebie i to dzięki wzajemnemu zaufaniu potrafią zdemaskować kłamstwa. A ponieważ każdy ma jakieś głęboko skrywane tajemnice, łatwo brnie w niewinne kłamstwo, które szybko rośnie do rangi wielkiego kłamstwa.
Bardzo wciągająca, emocjonująca lektura. Z powieści obyczajowej przeradza się w kryminał z morderstwem w tle. I chociaż już od początku wiemy, że ktoś nie żyje, to dopiero na końcu dowiadujemy się kto, ale przede wszystkim dlaczego i jak zginął. Niesamowite! Autorka fantastycznie zgrała wszystko w jedną logiczną całość, ciągle trzymając czytelnika w napięciu.
Książkę, pomimo gabarytów, czyta się bardzo szybko. Mocno zżyłam się z bohaterkami i kibicowałam każdej z osobna, ponieważ żadna z nich nie ma w życiu lekko. Uwielbiam takie silne postacie kobiece w literaturze! Mam nadzieję, że dacie się namówić na lekturę Wielkich kłamstewek. A jeśli macie ochotę na audiobook – dostępny jest on w Audiotece.
Tytuł: Wielkie kłamstewka
Tytuł oryginalny: Big Little Lies
Autor: Liane Moriarty
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: 13-03-2024
Przekład: Magdalena Moltzan-Małkowska
Moja ocena: 9/10