Rodzeństwo Chance spotykają się w rodzinnym mieście, by zaplanować przyjęcie na złoty jubileusz małżeństwa rodziców. Martin i Peggy stworzyli dom pełen szczęścia i miłości, i tego samego chcą dla swoich dzieci. Jednak gdy dochodzi do spotkania, chyba lekcja życia poszła na marne, bowiem żadne z rodzeństwa jak dotąd nie znalazło prawdziwej miłości. To nie jest ich jedyny problem – nie zgadzają się w wielu kwestiach, więc będą musieli stawić czoła bratersko-siostrzanej rywalizacji.
To najlepsza romantyczna historia, jaką czytałam! Rodzice Chance’ów to cudowni ludzie, którzy stworzyli dla trójki rodzeństwa kochający dom. Ich uczucie nie wygasło, a gdy młodzi nie potrafią się dogadać, rodzice mają nadzieję, że uda się to wszystko jakoś posklejać. Ich priorytetem jest w końcu radość i uczczenie jubileuszu rodziców, dlatego będą musieli zażegnać spory między sobą.
Chociaż każdy z bohaterów jest inny, ma odmienne poglądy na świat, da się lubić całą trójkę. Ja totalnie od początku poczułam przyciąganie do Palmer, najmłodszej w rodzinie, która jest przebojowa i niezwykle zabawna. Książka pokazuje relacje rodzinne i jest świetnym przykładem obrazującym powiedzenie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu.
Historię rodziny Chance’ów poznajemy z perspektywy aż sześciu osób, jednak nie da się tutaj pogubić. Zabawne perypetie, które napotykają nasi bohaterowie sprawiają, że nie ma mowy o jakiejkolwiek nudzie! Świetnie napisana, z humorem i co najważniejsze – z przesłaniem. Totalny must have dla wszystkich fanów historii romantycznych i nie tylko! Czytajcie!
Tytuł: Zjazd rodzinny
Tytuł oryginalny: The Reunion
Autor: Meghan Quinn
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 27-09-2023
Przekład: Marta Miazek
Moja ocena: 10/10