Kilka intymnych portretów zamknięte w jednej książce. Bohaterki mierzące się z trudem codzienności. To opowieść od kobiety dla kobiet. Mówi o potrzebie macierzyństwa, cielesności w ogóle, dążeniu do określonego kanonu piękna, narzucaniu ról oraz prawie decydowania o własnym losie. Bezkompromisowa i bezpardonowa – tak określiłabym tę powieść. Szczera do bólu, mocna, dobitna i bardzo intymna. Osobista opowieść dążenia do czegoś wielkiego, po drodze spełniając osobiste marzenia.
Książka poniekąd dzieli się na dwie części, czyli „piersi” i „jajeczka”. W pierwszej Autorka skupia się na fizycznym atrybucie kobiety, jakim są piersi. Jakie mogą być sposoby na ich ulepszenie? Co sprawia, że kobieta czuje się dobrze we własnym ciele? Czy inne kobiety również zwracają uwagę na mój biust? W drugiej zaś części Autorka porusza kwestię macierzyństwa, rodzicielstwa i potrzeby posiadania dzieci.
W Japonii jest bardzo trudny dostęp do in vitro. Społeczeństwo ma bardzo konserwatywne podejście do tematu, a takie dzieci są uważane za „gorsze”, ponieważ nie płynie w nich krew rodziców.
Podsumowując, jest to portret ludzi żyjących w skrajnej biedzie. Kobiet, które podążają za powszechnym kanonem piękna. Kobiet, które nie mając partnera, pragną mieć dzieci. Akcja jest powolna, dla czytelników, którzy lubią podumać w trakcie lektury i zatopić się w słowach Autorki, które są mocne, w punkt i wręcz poetycko napisane. Polecam gorąco!
Tytuł: Piersi i jajeczka
Autor: Mieko Kawakami
Wydawnictwo: Mova
Data wydania: 06-09-2023
Przekład: Anna Horikoshi
Moja ocena: 9/10