Historia trzech kobiet – Marieke, Marianny i Marii – mająca swój początek w różnej strefie czasowej, łącząca ze sobą trudne relacje rodzinne, sekrety i traumy.
Autorka bardzo powoli przekonywała mnie do swojej powieści. Widziałam ogrom zachwytów nad książką i miałam pewne obawy. Nie będę kłamać mówiąc, że wciągnęłam się od razu w ten duszny klimat. Trzy bohaterki, których losy gdzieś tam się splatają, sprawiło, że trochę gubiłam sie w fabule. Niemniej jednak jestem pełna podziwu dla Autorki, która wykonała ogrom pracy przy tworzeniu tej książki, przelała w nią masę wrażliwości, tworząc niepowtarzalny klimat. Oczywiście duszny i mroczny, co sprawia że książka trzyma w napięciu. Piękny, poetycki język sprawia, że Czytelnik w pełni zatapia się w chłodnym klimacie. Znajdziecie tutaj wątek cmentarza, duchów, rodzinnych sekretów czy nazistowskich tajemnic i zachowań. A w nocy krzyczą sarny.
Obecność gór, natura, okoliczne lasy i mrok który otacza całą historię – trzeba przeczytać, by to poczuć! Piękna w swojej prostocie, także czytajcie moi drodzy!


Tytuł: Nocami krzyczą sarny
Autor: Katarzyna Zyskowska
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 05-06-2023
Moja ocena: 7/10
