#39 Moja doskonała żona – Samantha Downing

Pozornie idealna rodzina. Mąż, żona, dwoje dzieci. Obydwoje pracują, zapewniają byt rodzinie. Ustalony porządek dnia, wspólne domowe posiłki, określone zasady, wieczory filmowe. Główni bohaterowie wydają się być w sobie zakochani na zabój, jednak najbardziej łączą ich mroczne tajemnice.

Głównym bohaterem jest mężczyzna, Tobias, a właściwie jest to przydomek, który sobie nadał w celu wyszukiwania kobiet na zlecenie swojej żony, Millicent. Początkowo możemy tylko domyślać się w jakim celu. Na starcie akcję spowija gęsta mgła tajemnicy i niewiadomej. Tobias bardzo chce zaimponować żonie, stara się przy poszukiwaniach, chce sprostać oczekiwaniom Millicent.

Kobieta, w porównaniu do swojego męża, od początku jest chłodna i niedostępna. Perfekcyjna w każdym calu – dba o porządek, rodzina ma narzucone odgórnie zasady, pnie się po ścieżce kariery, bowiem zajmuje się sprzedażą nieruchomości. On z kolei ma bardziej przystępny charakter, jest po prostu ludzki. Pozwala sobie na popełnianie błędów. Jest też podporządkowany żonie. To ona w tym małżeństwie gra pierwsze skrzypce.

Autorka powoli wprowadza Czytelnika w głąb makabrycznych zdarzeń, budując napięcie.

Cała historia rozpoczyna się od zaginięcia Lindsay. Kim jest ta kobieta i czy jest ona jakoś powiązana z małżeństwem?

Ciekawą postacią jest siostra Millicent – Holly, z którą kobieta nie utrzymuje kontaktów, bowiem łączy ich smutna przeszłość. Millicent zdradza mężowi, że jej siostra w dzieciństwie się nad nią znęcała, a nawet próbowała ją zabić w wypadku samochodowym.

Pierwsze morderstwa były popełnione z ciekawości, chroniąc się wzajemnie.

Kolejne były skrupulatnie zaplanowane, obydwoje brali w tym udział. Na tle żony mężczyzna jednak wypada lepiej pod względem zaawansowania działań. Z dala od dzieci małżeństwo omawiało szczegóły.

 

Kobieta zmienną jest… Millicent jak nikt idealnie wpisuje się w to powiedzenie. Kobieta o dwóch twarzach – a może nawet miała ich więcej? Z jednej strony kochana żona i matka, dbająca o rodzinę. A z drugiej, jednak to ona odpowiada za końcowe etapy kolejnych zbrodni.

Która wersja Millicent jest prawdziwa?

„Millicent zamordowała Robin tak samo, jak ja zamordowałem Holly. Bez wahania. Instynktownie. I to było seksowne.”

O ile początkowo akcja się dość długo ciągnie, mniej więcej w trzech czwartych książki akcja zdecydowanie nabiera tempa. Wszystkie nasze przypuszczenia gdzieś się ulatniają. Millicent to istne uosobienie zła, jednak dopiero pod koniec powieści dowiadujemy się, jak bardzo ta kobieta wszystko planuje z wyprzedzeniem, a żaden szczegół nie jest w stanie jej zaskoczyć.

Niesamowita dawka emocji!

Recenzja: Moja doskonała żona - Samantha Downing
Recenzja: Moja doskonała żona - Samantha Downing

Tytuł: Moja doskonała żona

Tytuł oryg.: My Lovely Wife

Autor: Samantha Downing

Wydawnictwo: MANDO

Data wydania: 17-06-2020

Przekład: Anna Gralak

Moja ocena: 7/10