#35 Wielbiciel – Max Czornyj

Część pierwsza. Bernard Szajer. Kandydat na prezydenta. Pewnego dnia jego córka zostaje uprowadzona. Sprawcą całego zajścia jest niejaki Berni, który pragnie uprzykrzyć życie rodzinie Szajerów, zniszczyć kampanię Bernarda. Dlaczego tak bardzo mu na tym zależy? Kim jest ten mężczyzna?

Kontrkandydatką Szajera jest kobieta, która w kulminacyjnym momencie kampanii umiera. Policja wszczyna śledztwo, jednak w końcu wyklucza udział osób trzecich. Czyżby?

Część druga. Komisarz Feliks Glazur. Prowadzi śledztwo domniemanego samobójstwa kandydatki na prezydenta. Mężczyzna ma problem z alkoholem, rodziną i pracą.

Jakiej prawdy dowiemy się z policyjnego śledztwa?

Część trzecia. Diana Elert. To dziennikarka, która bardzo potrzebuje pieniędzy, postanawia napisać artykuł o śmierci kandydatki na prezydenta. Ma z tego powodu mnóstwo problemów, dostaje pogróżki. Kobieta jednak za wszelką cenę chce poznać fakty, wykorzystując znajomości i pociągając za różne sznurki. Ta kobieta jest najbliżej prawdy. Co odkryje? Czy nie przysporzy sobie więcej problemów tym prywatnym śledztwem?

Część czwarta, w której przeplatani są wszyscy bohaterowie. Tutaj dochodzimy do momentu kulminacyjnego całości, gdzie odkrywamy całą prawdę o śmierci kobiety i charakterze Berniego.

Jak zmarła kandydatka na prezydenta?

Kim jest Berni i jakie są jego zamiary?

 

Wielbiciel to powieść, w której części toczą się równolegle. Po kolei odkrywamy wszystkie karty, poznajemy bohaterów i ich zamiary. Dowiadujemy się kim jest tytułowy Wielbiciel i dlaczego w ogóle się pojawił. To człowiek przebiegły i zdeterminowany, by osiągnąć zamierzony efekt.

Po trupach do celu.

Mamy tutaj do czynienia z torturami psychicznymi, które osiadają na barkach powieści jak ogromny ciężar.

Wykreowany przez autora świat jest pełen intryg, tajemnic i niedokończonych spraw.

Nigdy wcześniej nie pokusiłam się, by sięgnąć po książkę Czornyja. Mam wrażenie, że jego styl albo się lubi, albo się go nienawidzi.

Czytając opinie o autorze, liczyłam na zgrabny thriller. Jednak tutaj niejednokrotnie miałam wrażenie, że do powieści wkrada się chaos, który rozmywa się dopiero w ostatniej części. Jak dla mnie zbyt długie przeciąganie akcji, która momentami była nużąca.

Pomimo  ciekawej historii, mam bardzo mieszane uczucia.

Recenzja: Wielbiciel - Max Czornyj
Recenzja: Wielbiciel - Max Czornyj

Tytuł: Wielbiciel

Autor: Max Czornyj

Wydawnictwo: Filia

Data wydania: 17-06-2020

Moja ocena: 6/10