#335 Szkoła niemieckich narzeczonych – Aimie K. Runyan

Niemcy, 1939 rok. Hanna Rombauer, po śmierci matki, zostaje odesłana pod opiekę stryjostwa do Berlina. Dziewczyna nie wie, czego się spodziewać i z jednej strony zainteresowanie stryjostwa jest dla niej jak marzenie, a z drugiej strony czuje się tym przytłoczona. Ponieważ stryjenka nigdy nie dorobiła się własnego potomstwa, traktuje Hannę jak swoją córkę, chcąc dla niej dobrej przyszłości. Szybko została zeswatana z oficerem SS, a ponieważ ma swoje zdanie, co nie podoba się jej narzeczonemu, trafia do szkoły dla narzeczonych, by nauczyć się, jak zajmować się domem. Jej życiowym celem właśnie stało się bycie wzorową żoną.

Tilde Altman również mieszka w Berlinie, choć jej życie znacznie różni się od tego, które prowadzi Hanna. Kobieta jest w połowie Żydówką, co jest w Niemczech niebezpieczne. Razem z matką ukrywają swoje pochodzenie, by zapewnić sobie bezpieczeństwo. Niestety ucieczka z kraju nie jest możliwa. Tilde prowadzi sklep z materiałami, jest jego twarzą, a matka, ukrywając się na piętrze, szyje suknie. Niestety zamówień jest coraz mniej, aż w końcu dochodzi do tragedii.

Jest jeszcze Klara, która marzy o zostaniu projektantką mody i choć przez chwilę ma zainteresowanie oficera SS, szybko je traci. Nie marzy ani o rodzinie, ani o gromadce dzieci.

Drogi trzech kobiet krzyżują się w momencie, w którym każda z nich jest na skraju wytrzymałości…

Widzimy świat w całości zdominowany przez mężczyzn, którzy pragną idealnych żon i doskonałej kariery. Kobieta natomiast jest marnym dodatkiem, który ma wiedzieć, jak dbać o dom i męża. Bez własnego zdania i ambicji zawodowych.

Z historii wiemy, jak trudna była sytuacja Żydów w owym czasie. Jak bardzo byli prześladowani przez Niemców. Wiemy przecież, czym była Noc Kryształowa. Poprzez postać Tilde możemy zauważyć losy tej nacji. Poznajemy jej strach i obawy o życie. Naloty i rewizje Niemców. Powybijane szyby i pozabijani na ulicy ludzie.

Mimo wszystko jest to opowieść o przyjaźni trzech kobiet – z całkiem różnych środowisk. I chociaż każda ma własne problemy, dziewczęta wspólnie walczą o wolność i lepszą przyszłość. Mamy tutaj również do czynienia z trudnymi relacjami rodzinnymi. Choć myślałam, że jest to powieść w głównej mierze o tytułowej szkole niemieckich narzeczonych, powieść przeczytałam w ekspresowym tempie. Bardzo mi się podobał jej klimat, bohaterowie i ich relacje ze sobą. Jeżeli czekacie na tytułową szkołę, możecie się lekko zawieść, ponieważ ten temat poruszony jest dopiero w końcówce książki. Niemniej jednak, ja bardzo polecam!

insignis
Recenzja: Szkoła niemieckich narzeczonych - Aimie K. Runyan

Tytuł: Szkoła niemieckich narzeczonych

Tytuł oryg.: The School for German Brides

Autor: Aimie K. Runyan

Wydawnictwo: Insignis

Data wydania: 28-09-2022

Przekład: Olga Siara

Moja ocena: 9/10

 

 

 

podpis2