Belly każdego roku spędza wakacje w domku przyjaciółki swojej mamy, pani Fischer, która ma dwóch synów: Conrada i Jeremiaha. W pierwszym dziewczyna kocha się na zabój od lat, natomiast drugi jest jej szczerym przyjacielem. To lato ma być ostatnim latem spędzonym w tym gronie, zanim każdy pójdzie w swoją stronę. I oczywiście tytuł zobowiązuje – główna bohaterka przeszła przemianę i nagle stała się piękniejsza!
Przede wszystkim przyjaźń, która jest ukazana w książce, zasługuje na uznanie. Matki nastolatków przyjaźnią się od lat i wspierają się w każdej sytuacji. Laurel zawsze trwała przy boku Susammah, szczególnie podczas walki z chorobą. Kolejnym przykładem przyjaźni jest Belly i Jeremiah, którzy również wspierali się jak mogli. Mam nadzieję, że to uczucie w kolejnych tomach będzie kontynuowane!
Minusem są bohaterowie. Ich zachowanie nie zawsze było stosowne do wieku. Główna bohaterka jest trochę samolubna i zazdrosna o swoją „przyjaciółkę”, którą zabrała ze sobą na wakacje. I gdy ta robi coś nie po jej myśli, Belly ma ochotę od razu zakończyć przyjaźń. Niektóre sceny i dialogi były zbyt dziecinne. Może to kwestia mojego wieku, gdyż dawno temu miałam lat -naście i może wtedy dorastałabym razem z Belly.
Niemniej jednak, uważam, że jest to lekka i dość urocza książka, przy której, suma summarum, dobrze spędziłam czas, wygrzewając się w słońcu Hiszpanii. Sceneria domku na plaży również wpisuje się w idealną lekturę na wakacje. Wielkim plusem dla mnie są bardzo krótkie rozdziały, przez które dosłownie się płynie.
Polecam tę książkę nastolatkom, wszystkim tym, którzy lubią dramatyzm połączony z emocjonalnym rollercoasterem. Mimo wszystko, podobała mi się i mam w planach kolejne części.
Tytuł: Tego lata stałam się piękna
Tytuł oryg.: The Summer I Turned Pretty
Autor: Jenny Han
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Cykl: Lato (tom 1)
Seria: Young
Data wydania: 18-05-2022
Przekład: Matylda Biernacka
Moja ocena: 7/10
