Makani Young po pewnym felernym wydarzeniu przeprowadza się do babci do Nebraski. Pomimo upływu czasu, dziewczynie ciężko się zaaklimatyzować. Pewnego dnia dochodzi do okrutnej zbrodni – dziewczyna z jej liceum została zamordowana. Zabójca bardzo sprawnie posługuje się nożem i widać że morderstwa sprawiają mu dużą satysfakcję. Ofiary są wybierane bardzo skrupulatnie, oprawca dobrze je zna. Mieszkańcy boją się wychodzić z domu i zostawiać w nich swoje dzieci – nie wiadomo bowiem kiedy i kogo zaatakuje zabójca. Policja również jest bezradna, nie mają żadnego punktu zaczepienia. Morderca nie zostawia żadnych śladów, jest bardzo ostrożny.
„I tak z dnia na dzień każdy uczeń stał się potencjalnym celem napastnika.
Historia ze stanowej stała się ogólnokrajową.”
Znajomi z otoczenia Makami podejrzewają Olliego, bliskiego przyjaciela dziewczyny.
Czy to on stoi za seryjnymi zabójstwami?
„- Nadal uważam, że atakuje najbardziej utalentowanych uczniów(…) – Albo ambitnych. A może po prostu osoby, które się wyróżniają.”
Ktoś jest w twoim domu to bardzo ciekawa pozycja. Od początku jest bardzo tajemniczo i akcja płynie własnym tempem.
Morderca jest ujawniony dość szybko, ale to nie rujnuje fabuły, gdyż nadal nie znamy ofiar, więc przeżywamy tę historię razem z bohaterami. Dokładnie poznajemy zarówno motywy, jak i samo dokonanie zbrodni. Opisy morderstw są krótkie, ale treściwe. Napawają grozą.
Ciekawym i godnym uwagi jest również zamysł działania mordercy. Otóż, za każdym razem przed dokonaniem ostatecznego, przestawia meble w mieszkaniu ofiary. Tak, aby dana osoba pomyślała, że wpada w obłęd. A i tak ostatecznie w większości przypadków jego plany się powodziły. Do czasu…
Myślę, że młodzież będzie usatysfakcjonowana taką pozycją.
Polecam!
Tytuł: Ktoś jest w twoim domu
Tytuł oryg.: There’s Someone Inside Your House
Autor: Stephanie Perkins
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 20-05-2020
Przekład: Ewa Wojtczak
Moja ocena: 8/10