Eugenia Pol to diabeł w ludzkiej skórze. To głównie przez nią życie małych dzieci zamieniło się w piekło. Jak można czerpać przyjemność z wyrządzania komuś krzywdy? Jak w ogóle można się dopuścić tak bestialskich zbrodni?
Obóz koncentracyjny powstał 1 grudnia 1942 roku. W przeciwieństwie do obozu dla dorosłych, tutaj numery nie były tatuowane na ramieniu. Dzieci, wszystkie bez wyjątku, od świtu do nocy musiały pracować, często ponad własne siły. Dodatkowo dotykały je różnego rodzaju choroby. Nie byli leczeni, lekarstwa dostawali najczęściej w paczkach od rodziny. Dzieci umierały najczęściej z przemęczenia i głodu.
Eugenia Pol vel Genowefa Pohl katowała swoich rodaków. Co spowodowało, że stała się najbardziej okrutną wachmanką?
Kobieta uwielbia kreować własną rzeczywistość i przez cały proces mówiła nieprawdę. Nie przyznała się do żadnej zbrodni, którą popełniła.
Biografia, chociaż jest świetnym dokumentem przedstawiającym historię obozu i zawiera liczne fotografie, nie da się jej przeczytać na raz. Opisy niestety miażdżą psychicznie. Nie chcę nawet myśleć o tych biednych dzieciach pozostawionych samym sobie.
Książka zawiera w sobie trzy części: historia obozu, proces Pol i jej biografia oraz kilka słów o rozdarciu wachmanki pomiędzy byciem Polką a Niemką.
Podsumowując, ta biografia to bezsprzecznie bardzo cenna lekcja historii, ukazująca prawdziwe losy dzieci z obozu koncentracyjnego. Dla mnie Eugenia jest potworem, ponieważ wykorzystywała biedne dzieci, by się dowartościować. Aby pokazać przełożonym, że nadaje się na swoje stanowisko. Polecam lekturę wszystkim, którzy interesują się historią, ale uważajcie – książka tylko dla osób o mocnych nerwach.
Tytuł: Kat polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pol
Autor: Błażej Torański
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 12-07-2022
Moja ocena: 8/10