#255 Tylko jedna noc – Jess Ryder

Amber jest mamą na pełen etat. Niegdyś marzyła o posiadaniu potomstwa, dziś sobie nie radzi i cierpi na depresję poporodową. Jej związek małżeński wisi na włosku, kobieta czuje się nieatrakcyjna w oczach męża.

George jest typowym sportowcem, pracuje na siłowni, gdzie również dba o formę. Ona jest w tym związku mózgiem, on mięśniami. W czasach szkolnych byli parą odnoszącą sukcesy, a teraz nie potrafią się dogadać. Jedyną szansą na ratunek związku jest wspólny wyjazd. Siedmiomiesięczną Mabel ma w tym czasie zaopiekować się młodsza siostra Amber. Po pewnym czasie gdy George wyjeżdża służbowo na weekend, a Amber jest wykończona opieką nad dzieckiem, znowu prosi siostrę o pomoc. Ta jedna noc zmieni wszystko.

Historia przedstawia perspektywę trzech osób, co daje pełny ogląd na sytuację. Poznajemy najmroczniejsze sekrety bohaterów, ich emocje i myśli. Akcja pędzi na łeb na szyję, krótkie rozdziały zmieniają narratorów, pokazując nam, że kłamstwo ma naprawdę krótkie nogi. Intryga jest ciekawa i dobrze poprowadzona, przy książce nie sposób się nudzić. Podczas czytania przeżywałam całą gamę emocji, od strachu i lęku, po wzruszenie.

Autorka, czym przekonała mnie już przy poprzednich książkach, ma ogromną umiejętność posługiwania się słowem pisanym, czym odbarza Czytelników, zwiastując niezłą ucztę literacką. Podsumowując, jest to bardzo dobry thriller, w którym nie zabrakło dreszczyku emocji, a tę historię zapamiętacie na długo!

Burda Słowne
Recenzja: Tylko jedna noc - Jess Ryder

Tytuł: Tylko jedna noc

Tytuł oryg.: The Night Away

Autor: Jess Ryder

Wydawnictwo: Słowne

Data wydania: 30-09-2021

Przekład: Ewa Kleszcz

Moja ocena: 7,5/10

 

 

 

podpis2