#238 Miłość w płatkach śniegu – Dorota Milli

Albert jest samotnym ojcem, wychowującym cztery córki. Choć wszystkie są dorosłe, bardzo martwi się o ich przyszłość. Póki co każda skupia się na sobie, swoich pasjach, żadna nie myśli o założeniu rodziny. Ojciec jest coraz starszy i chciałby powitać wnuka w rodzinie. Całkiem przypadkowo wpada na swojego dawnego przyjaciela, który ma podobny problem z jedynym synem. Obaj panowie wpadają na szalony pomysł i wkrótce zaczynają go realizować. Mają nadzieję, że ich plan się powiedzie, a tegoroczne święta będą obfitować w cuda.

Czy swatanie ma rację bytu w XXI wieku?

„- W święta mam się oświadczyć, ale zobaczymy, czy będzie komu. – Stuknął się z przyjacielem szkłem i uśmiechnął się, a plan, który pozwoli mu osiągnąć to, co sobie założył, powoli formułował mu się w głowie.”

Miłość w płatkach śniegu to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki. Gdy tylko przeczytałam pierwsze kilka stron, przepadłam! Bardzo mi się spodobał pomysł na fabułę! Wśród gąszcza książek świątecznych, przeczytanych w tym roku, czegoś takiego potrzebowałam.

Bohaterowie są wykreowani świetnie! Żadnemu z nich nie jest spieszno do żeniaczki. Siostry są zajęte własnymi sprawami, a Konrad ma na głowie wielką firmę. Jednak ich ojcowie posuwają się do takiego szantażu, że młodzi muszą się poważnie zastanowić.

Cała historia jest wręcz nierealna, jednak podczas czytania ciągle się uśmiechałam. W książce znajdziecie wiele zabawnych momentów. Cioteczka G jest najlepsza! Ogrzewająca atmosfera, intrygi i w końcu rozwijająca się miłość to był miód na moje serce. Dodatkowo dostajemy piękny Gdańsk skąpany w śniegu i świątecznej atmosferze.

Podsumowując, jest to powieść idealnie pasująca do świąt. Ten okres kojarzy się właśnie z czułością, troską, ciepłem, rodziną i miłością. Wszystko tu znajdziecie, polecam!

filia
Recenzja: Miłość w płatkach śniegu - Dorota Milli

Tytuł: Miłość w płatkach śniegu

Autor: Dorota Milli

Wydawnictwo: Filia

Data II wydania: 13-10-2021

Moja ocena: 8/10

 

 

 

podpis2