Szesnastoletni Jura po raz kolejny wyrusza na obóz pionierski „Jaskółka”. Chłopak był tam już tyle razy, że zna każdy zakątek, zatem i tym razem nie spodziewa się żadnych nowości. Jednak pierwszego dnia okazuje się, że do kadry „Jaskółki” dołączył osiemnastoletni Wołodia. Chłopcy, głównie dzięki kółku teatralnemu, od razu złapali wspólny język, a ich przyjaźń dość szybko przeradza się w… coś więcej. No właśnie – coś więcej, ponieważ w 1986 roku chłopcy nie potrafili nazwać swojego uczucia, a Wołodia uparcie wierzył, że to choroba psychiczna. Wtedy, w Związku Radzieckim homoseksualizm był przestępstwem.
Dwadzieścia lat później Jura powrócił do obozu, dobrze znanych mu szlaków, by odnaleźć ślady swojej pierwszej, prawdziwej miłości… Czy będzie mu to dane?
Lato w pionierskiej chuście to historia, która opowiada o trudnej i zakazanej miłości w ciężkich czasach. Mówi także o pięknej przyjaźni i akceptacji. To historia o odkrywaniu siebie, drogi do szczęścia, wielkiej tęsknocie i nadziei, że kiedyś będzie dane tym dwóm chłopcom kreować wspólną przyszłość.
Oprócz tego bohaterowie są świetnie wykreowani, a klimat pionierskiego obozu oddany został naprawdę znakomicie. Pomimo wielkich gabarytów, książkę czyta się błyskawicznie, ponieważ pochłania, jednocześnie zadając wielki ból. Bardzo mocno polecam!
Tytuł: Lato w pionierskiej chuście
Autor: Katierina Silwanowa, Jelena Malisowa
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 12-07-2023
Przekład: Michał Kołakowski
Moja ocena: 8/10