Autor jest lekarzem, który po pracy na SOR-ze przenosi się do szpitala psychiatrycznego na staż. Nam, Czytelnikom, przybliży rytm pracy i życie za zamkniętymi drzwiami szpitala, zwanego także Śmietnikiem.
„Pozwól, że przedstawię ci kilka prostych reguł postępowania z takimi kolesiami. Traktuj ich dokładnie tak, jak potraktowałbyś nieznajomego psa w ciemnej uliczce. Nigdy nie rozpoczynaj konwersacji na luźne tematy(…) Nigdy nie patrz im w oczy(…) przede wszystkim, kiedy coś mówią, słuchaj. Jeżeli się boisz, powiedz im to. Bądź uprzejmy, stanowczy i bezpośredni.”
Seager, przyjmując się na oddział, usłyszał bardzo ciekawe zdanie od pielęgniarki Givens: „nie wytrzyma tu nawet tygodnia”. Ponieważ pracując w takim miejscu i stykając się z takimi ludźmi, człowiek na zawsze się zmienia. Historie, które przybliża nam Autor pokazują, że nie każdy mógłby być psychiatrą. Trzeba wykazywać się nie tylko ogromną wiedzą, ale także posiadać odpowiednie cechy osobowości, by móc wejść w relacje z pacjentami psychicznie chorymi. Lekarz, pracując w takim miejscu, nie tylko pragnie pomóc swoim pacjentom, ale również nierzadko się z nimi zaprzyjaźnia, ponieważ, poza chorobą, nadają na tych samych falach. Taką historię znajdziecie właśnie w Szpitalu dla psychopatów.
Nie chcę tutaj przytaczać więcej szczegółów dotyczących pacjentów, ponieważ nie chcę odbierać Wam radości czytania. W tym miejscu mogę jednak powiedzieć jeszcze, że zaciekawiła mnie postać Ricky’ego Myersa. Człowiek bardzo agresywny, nadpobudliwy, lubiący wywoływać w innych postrach. Nawet sam Autor miał z nim spory problem, ponieważ wiedział, że Ricky wyczuwa strach także u niego.
Bardzo ciekawe spojrzenie na zawód psychiatry. Autor niejednokrotnie podkreśla, iż jest to trudna profesja, bardzo wymagająca i spędzająca sen z powiek. Szpital dla psychopatów to mocna literatura faktu, w której znajdziecie historie schizofreników, osób z zaburzeniami świadomości, borykających się ze stresem pourazowym, czyli PTSD. Seager dzieli się z nami swoimi odczuciami na rocznym stażu, który podjął i który – notabene – przypadł mu do gustu. Staż otworzył mu oczy na tę specjalizację, na pewne cechy osobowości, które musiał z siebie wydobyć oraz przede wszystkim na ludzi, którzy borykają się z chorobami psychicznymi. Myślę, że Wy, gdy przeczytacie tę książkę, również zmienicie swoje podejście, otworzycie oczy i wiele wartości z niej wyniesiecie. Zajrzyjcie!


Tytuł: Szpital dla psychopatów
Tytuł oryg.: Psychward
Autor: Stephen Seager
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 05-05-2021
Przekład: Joanna Grabarek
Moja ocena: 6,5/10
