Sonia i Mati. Dwie zabłąkane i wypłukane z życia dusze. Przypadkowo spotykają się na moście w tym samym celu – skoku do wody, samobójstwa, skończenia ze sobą. Żadne z nich jednak nie chce być tą drugą osobą – patrzeć na pierwszy samobójczy skok. Muszą ustalić zatem, które z nich ma lepszy powód na odebranie sobie życia. Po przegadanej całej nocy, nie dochodzą do żadnego konsensusu. Jedynym wyjściem w tej sytuacji jest odroczenie planu.
Dają sobie obydwoje miesiąc – by znaleźć chęć do życia. A może okaże się, że jednak świat jest piękny? Może warto na nim zostać?
„Jestem wypalona. Wypłukana. Jestem pusta w środku i nie ma w moim życiu absolutnie niczego, co mogłoby mnie zachęcić do dalszego brania w nim udziału.”
Tak oto zaczyna się ich historia. Sonia zatrzymuje się na ten czas u Matiego i wspólnie tworzą plan działania. Zapisują na kartce wszystko, co może pokazać im piękno otaczającego świata.
Przede wszystkim hygge, downspeeding, zapach porannej kawy, ale to tylko parę możliwości odzyskania wiary w świat.
Dwójka desperatów rusza ku nowemu, lepszemu życiu. Z uśmiechem i z bratnią duszą przy boku.
Czy uda im się odnaleźć sens życia? Zachłysnąć się pięknem świata?
Podsumowując, historia jest piękna, jedyna i niepowtarzalna!
Pochłonęłam ją w mgnieniu oka! Forma, w przeciwieństwie do innych romansów, które czytywałam do tej pory, nie jest tak prosta i przezroczysta.
W rezultacie styl autorki bardzo przypadł mi do gustu – lekki i przyjemny, Socha płynne przechodzi do kolejnych przygód bohaterów.
Oczywiście do tego niebywałe poczucie humoru, dosłownie płakałam ze śmiechu!
Serdecznie polecam tę pozycję!
Tytuł: Zagubieni
Autor: Natasza Socha
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 03-06-2020
Moja ocena: 9/10