#167 Chwała meksykańskim zakonnicom! – Barbara Kwinta

Emilia, po przeczytaniu listu od zmarłej matki, doszła do wniosku, że nie jest dumna z życia, jakie prowadzi. Nie podoba jej się przyjmowanie zasad teściowej, narzeczony, ani szykowny ślub, którego nawet nie zaplanowała. Dlatego w białej sukni, ucieka sprzed ołtarza, zostawiając wszystko za sobą. Emilia postanowiła zawalczyć o siebie i swoje marzenia. Co prawda, zaczyna totalnie od początku, ponieważ nie ma już pracy ani dachu nad głową. Potrzeba jej nowego planu na życie. Powrót do rodzinnego domu otworzy przed nią nowe możliwości, ponieważ tam, na starym, zagraconym i okurzonym strychu znajduje walizkę babci Zofii. A w środku, całkowitym przypadkiem, odnajduje plan na przyszłość! Z wielkim zapałem i entuzjazmem kobieta rozpoczyna projekt „Ptaki Zofii”. Czeka ją wiele dobrych, jak i złych chwil. Czy kobieta spełni swoje marzenia?

„- Po pierwsze, dziękuję, że nie chciałeś rozwiązać umowy, kazałeś kupić maszynę i zacząć szyć. Pomyślałam wtedy, że jesteś szalony, jeśli myślisz, że to się uda.”

Jest to bardzo udany debiut! To ciepła historia, nieprzerysowana i bardzo życiowa. Polubiłam się z bohaterami od pierwszych stron, a postać Emilii jest bardzo dobrze wykreowana. Imponuje mi jej autentyczność, odwaga, pogoń za marzeniami i niepohamowany entuzjazm. Autorka zgrabnie wplotła w fabułę elementy krawiectwa, co było ciekawym zabiegiem, ponieważ osobiście totalnie się na tym nie znam.

Pomimo iż po ucieczce ze ślubnego kobierca, Emilia przeżywa prawdziwy rollercoaster z racji poszukiwania mieszkania, drogi życiowej i odgrażających się teściów – kobieta ma ogromne wsparcie u swojej przyjaciółki, ojca, a także babci Zofii, która z zaświatów wyznacza Emilii nowy cel. Dodatkowo na horyzoncie pojawia się przystojny facet, który nieco namiesza naszej bohaterce w głowie… Bardzo ważne w tej książce są więzi pomiędzy bohaterami, ponieważ to one dają kopa Emilii i to dzięki ludziom wokół marzenia stają się realne.

Znajdziecie tutaj piękne przesłanie: zawsze należy walczyć o siebie i swoje marzenia! Wiadomo, nie zawsze od początku układa się po naszej myśli i nie wszystko przychodzi gładko… Na szczęście zwykle otaczają nas ludzie, którzy chcą nas z takich upadków podnieść, wesprą dobrym słowem i dodadzą siły. I właśnie nasza bohaterka jest idealnym przykładem na to, że pogoń za marzeniami bardzo się opłaca!

Dodam jeszcze, że Autorka ma bardzo fajne, lekkie pióro, przez co ta książka jest dla wszystkich. Ciekawa fabuła, fajne dialogi i nietuzinkowi bohaterowie łączą się z pewną dozą humoru, którą Autorka wplotła do swojej historii. Osobiście dobrze się bawiłam razem z bohaterami, spędziłam miło czas i myślę, że dalsza zachęta nie jest potrzebna! Polecam, bo warto!

Prószyński i S-ka
Recenzja: Chwała meksykańskim zakonnicom! - Barbara Kwinta

Tytuł: Chwała meksykańskim zakonnicom!

Autor: Barbara Kwinta

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data wydania: 20-04-2021

Moja ocena: 8/10

 

 

 

podpis2