west Heart to klub łowiecki znajdujący się w przepięknych okolicznościach przyrody. Pretekstem do zwołania gości jest uczczenie patriotycznego wydarzenia. W praktyce jednak jest to kolejna okazja, by się napić czy wypalić skręta. Wśród zaproszonych jest detektyw, który, jak się pewnie domyślacie, będzie miał za zadanie rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa, do którego dochodzi podczas zabawy. Ponieważ warunki pogodowe nie sprzyjają, brakuje prądu, a drogi ucieczki są zablokowane, to goście będą mogli się wykazać i wskazać sprawcę.
Nie jest to tradycyjny thriller, bowiem Autor prowadzi z czytelnikiem grę. Z jednej strony możemy śledzić rozwój wydarzeń, z drugiej zaś sami musimy pewne rzeczy wydedukować. Autor zadaje pytania, rzuca pewne podpowiedzi, zachęca go do aktywności.
Jest to ciekawy zabieg, bowiem nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam. Dzięki temu czytelnik nie siedzi na widowni, a staje się uczestnikiem śledztwa. Kolejnym bohaterem. Jeśli więc macie ochotę ruszyć szarymi komórkami i zabawić się w detektywa – proszę bardzo! Zakończenie zagadki zależy od Was, a Autor będzie rzucał od czasu do czasu cenne wskazówki. Mnie nie do końca przypadła ta forma rozrywki, niemniej jednak może kiedyś jeszcze sięgnę po coś podobnego.
Tytuł: Zagadka West Heart
Tytuł oryginalny: West Heart Kill
Autor: Dann McDorman
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 14-08-2024
Przekład: Jacek Żuławnik
Moja ocena: 5,5/10
